Jak to się zaczęło?
Mam na imię Karolina i mam 19 lat. Pomysł blogowania zrodził się u mnie dokładnie w 2012 roku, kiedy to miało miejsce EURO. Do napisania pierwszego opowiadania zainspirował mnie Robert Lewandowski i to właśnie on był głównym bohaterem. Z racji, że był to mój debiut, nie jestem z niego za bardzo zadowolona, ale blog nadal jest i można go przeczytać, choć szczerze- nie polecam xd Później pisałam krótkie opowiadania o piłkarzach, ale było ich chyba tylko 3, które również można przeczytać, bo blog nadal istnieje i ostatnio zastanawiałam się nad kontynuowaniem go, ale to kwestia do przemyślenia. No i niektórzy z pewnością znają opowiadanie o Cescu Fabregasie, któro niestety jest zawieszone, choć bardzo chciałabym je skończyć. Może w końcu odrodzi się we mnie koncepcja na dalszy ciąg. To chyba tyle o mojej skromnej "twórczości".
Barca miłością mą.
Ci, którzy mnie znają, z pewnością stwiedzą jedno- uwielbiam piłkę nożną. Sport ten towarzyszy mi od dziecka, gdyż mój tata zawsze oglądał mecze, a ja razem z nim. Wtedy jednak nie przywiązywałam do tego takiej wagi, bo co może zrozumieć 5-letnie dziecko. W każdym razie, dopiero w gimnazjum mój kolega zaszczepił we mnie miłość do FC Barcelony. Z początku oglądałam mecze tak z przymrużeniem oka, ale im więcej ich było, tym bardziej czekałam na kolejne. Niedługo później z marszu wymieniałam imiona wraz z numerkami wszystkich grających tam piłkarzy. Wtedy też uświadomiłam sobie, że pan z numerem 4, całkowicie podbił moje serce. Większość kibiców zwraca przede wszystkim uwagę na fenomenalną grę Messiego, co oczywiście jest całkowicie zrozumiałe, bo Leo jest geniuszem, ale mi, mimo wszystko, do gustu najbardziej przypadł Cesc Fabregas. I tak oto zaczęła się moja miłość do Barcy. Zespół się zmienia, jedni odchodzą inni przychodzą, a ja nadal nie mogłabym wymienić tej drużyny na żadną inną. Dobra, rozpisałam się na ten temat, ale uwierzcie mi, że to zaledwie mała część eseju, który byłabym w stanie napisać odnośnie mojej "miłości" :D
Caroline
Charakter mam ciężki, ale chyba da się wytrzymać, bo znajomych mam. Całkiem fajnych, choć nie powiem, że do końca normalnych. Uwielbiam jeździć na rolkach- towarzyszą mi już około 14 lat i chyba nigdy nie wyrosnę z tej zabawy :D Sport generalnie lubię- i ogladać i uprawiać, choć w piłce nożnej bym się nie sprawdziła. Za to całkiem nieźle radzę sobie z siatkówką i kiedyś miałam możliwość rozwijania tej pasji, niestety zrezygnowałam czego teraz żałuję. Najbardziej w sobie nie lubię tego, że bardzo długo nad wszystkim się zastanawiam i za często przejmuję się tym, co mówią inni. Staram się z tego wyleczyć, ale opornie mi to idzie. Hm.. co by tu jeszcze... Może to, że uwielbiam żelki. Masz żelki? Załatwisz ze mną wszystko. Lubię też szpinak, który mogłabym jeść dniami i nocami, truskawki i sok pomarańczowy, a ostatnio odkryłam kolejne uzależnienia: truskawkowe lody Magnum w białej polewie i lody Oreo w każdej postaci <3
Moje blogi
1. Believe- Hope- Love Robert Lewandowski
2. Never stop dreaming Oneshoty
3. Every night when I woke up I need you to get back to sleep Cesc Fabregas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz